środa, 10 lutego 2016

Początki, początki

Witam Wszystkich !
Naszego Busa kupiliśmy wraz z kolega na początku 2012 roku. Mania T3-owania szybko nas wciagnela i postanowilismy kupic busa, wyremontowac go i ruszać w podroż. Wybor padł na Caravelle z powodu łatwej adaptacji na wycieczkowóz i dostępnosci, a także ceny.

Wcześniej kupiliśmy zwykłego Transportera z tzw. "paka" za 1000zł. ale jedyne co w nim było na plus to zawieszenie i postanowiliśmy go sprzedać :)



Trafił gdzieś do RPA albo dalej..


Bus Caravelle 1.6 TD kupiony z Polski, od starszego mezczyzny ktory przesiadl sie na tico (?) bo bus mu stal sie za duzy. Wydawal sie byc calkiem niezly jak na "allegro", oczywiscie w trakcie pracy wychodzi wiele rzeczy. W naszym busie mamy zamiar zrobić blacharkę(mamy kupione reperuarki na prog i nadkole), zabezpieczenie przed korozja srodka i spodu, no i oczywiscei malowanie.
Z problemów technicznych wymienie wyskakujacą dwojkę (przy kazdym odjeciu gazu), luzy na przekladni kierowniczej i niepewne zawieszenie z przodu. Posiadamy troche czesci od dawcy- zniszczonej budy Multivana i stamtad mamy zamiar przelozyć srodek z rozkladana kanapa, stolikiem itd. a takze elementy zawieszenia i ukladu kierowniczego. Oto kilka zdjęć tej słynnej Caravelli :



Samochod wkrotce potem wylądował u blacharza, po tym zastanawiamy sie nad samodzielnym przygotowaniem do malowania, ale znaleźliśmy po czasie "kogoś" kto nam to pomaluje tzw. "Kolega po fachu". Łatwo z nim nie było i szybko przekonalismy się w co wdepneliśmy.. Ale o tym w następnym poście.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz